Po dłuższej przerwie podejmujemy temat ogólnej charakterystyki tekstów prawnych i prawniczych.
Podobnie jak w tekstach niespecjalistycznych, jednemu terminowi w języku polskim mogą odpowiadać dwa terminy w języku obcym i na odwrót. Wynika to z różnic na poziomie leksykalnym oraz z odmienności systemów prawnych.
Na przykład terminowi compensation odpowiadają w języku polskim dwa terminy, mianowicie zadośćuczynienie i odszkodowanie. Różnica polega na tym, że odszkodowanie ma na celu zrekompensowanie szkody majątkowej, podczas gdy zadośćuczynienie – szkody niemajątkowej, czyli krzywdy.
Jeśli kontekst nie sprzyja i nie wiemy, o jaką szkodę chodzi, można sięgnąć po bardziej ogólny termin, jakim jest rekompensata, czyli, jak podaje Słownik Języka Polskiego PWN:
zlikwidowanie poniesionych przez kogoś strat lub doznanych krzywd, to, co równoważy braki, straty lub krzywdy
To jeszcze nie koniec. Żeby dodatkowo skomplikować sytuację, dodam, że compensation może również oznaczać wynagrodzenie.
Niektóre terminy wymagają w tłumaczeniu doprecyzowania. Na przykład gwarancja i rękojmia. W słownikach (np. Polsko-angielski słownik terminologii prawniczej, Ewa Łozińska-Małkiewicz, Joanna Małkiewicz) znajdujemy warranty i guarantee*. Wydawać by się mogło, że jest dobrze. Tu dwa terminy i tam dwa terminy. Niestety okazuje się, że sprawa jest bardziej skomplikowana.
* termin guaranty występuje w tekstach bankowych i finansowych.
Definicja terminu guarantee z Black’s Law Dictionary:
the assurance that a contract or legal act will be duly carried out
Definicja warranty z Black’s Law Dictionary:
an express or implied promise that something in furtherance of the contract is guaranteed by one of the contracting parties, esp. a seller’s promise that the thing being sold is as represented or promised
Różnica między gwarancją a rękojmią na gruncie prawa polskiego sprowadza się do tego, na jakiej podstawie można dochodzić roszczeń. Gwarancję przy sprzedaży i rękojmię za wady regulują przepisy kodeksu cywilnego (odpowiednio art. 577 i nast. i art. 556 i nast.). Mniej wytrwałych czytelników zapraszam na stronę UOKiK, gdzie zamieszczono skrótowe definicje, które pokazują najważniejsze różnice pomiędzy gwarancją a rękojmią:
Gwarancja jest to dobrowolne oświadczenie dotyczące jakości towaru złożone przez przedsiębiorcę.
Rękojmia jest ustawowo uregulowanym sposobem dochodzenia roszczeń. Przedsiębiorca nie może w żaden sposób odmówić przyjęcia reklamacji, jeżeli nie wynika to wprost z przepisów.
Widzimy zatem, że nie możemy ograniczać się do korzystania ze słownika dwujęzycznego. Sprawdzanie znaczenia słów w języku ojczystym, zwłaszcza specjalistycznych, to żaden wstyd. Dopiero po analizie definicji jesteśmy w stanie dość do wniosku, że terminowi gwarancja odpowiada warranty (chociaż w wielu kontekstach warranty i guarantee to synonimy), a rękojmia to – w uproszczeniu – taka ustawowa gwarancja, czyli statutory warranty.
Podsumowując ten przydługi wywód, proponuję następujące tłumaczenia:
gwarancja – warranty
rękojmia – statutory warranty
SERIE CZASOWNIKÓW
W angielskojęzycznych tekstach prawnych i prawniczych często pojawiają się serie czasowników, a wraz z nimi – pytanie, czy tłumaczyć, czy nie tłumaczyć. To zależy.
W testamentach można natknąć się na przykład na taką serię czasowników
I give, devise and bequeath…
Zakładam, że z czasownikiem give nie powinno być problemów, ale później zaczynają się schody. Czasownik devise oznacza przekazać w spadku nieruchomość, natomiast bequeath oznacza przekazać w spadku ruchomość. W języku polskim nie mamy takiego rozróżnienia i stosujemy jeden czasownik niezależnie od tego, czy przedmiotem dziedziczenia jest ruchomość, czy nieruchomość. Tłumaczenie okazuje się zatem zaskakująco proste: przekazuję. Można ewentualnie dodać: w spadku. Chyba wszyscy zgodzą się, że możemy podarować sobie tłumaczenie pierwszego czasownika, bo wersja: daję i przekazuję byłaby redundantna i to nie brzmiałoby dobrze.
Kolejny przykład, którym się posłużę, pochodzi z aktów notarialnych, które zazwyczaj kończą się w następujący sposób:
Signed, sealed and delivered
co zasadniczo odpowiada końcowej części aktu notarialnego w języku polskim:
Niniejszy akt odczytano, przyjęto i podpisano.
Zastosowanie ekwiwalencji dynamicznej to jedna z opcji. Można również trzymać się oryginału i przetłumaczyć: podpisano, opieczętowano i wydano.
W powyższym przykładzie wszystkie trzy czasowniki kwalifikują się do tłumaczenia, ponieważ ich znaczenie jest odmienne i tak się składa, że w języku polskim dysponujemy odpowiednimi czasownikami umożliwiającymi tłumaczenie.
Sytuacja wygląda natomiast inaczej w tym przypadku tej serii czasowników:
I make, constitute and appoint (sb as my attorney)
Pierwszy z czasowników jest najbardziej pojemny znaczeniowo, zatem nie tłumaczymy go. Prawidłowe tłumaczenie całej serii to: ustanawiam lub wyznaczam, które są synonimami. Nie jedno i drugie. Chociaż w języku polskim dysponujemy odpowiednikami obu czasowników, to zastosowanie jednego i drugiego nie ma sensu, bo w polskich tekstach prawniczych stosowanie synonimów nie jest przyjęte i brzmiałoby to co najmniej dziwnie.
Podsumowując, poszczególne czasowniki w seriach tłumaczymy, jeśli ich znaczenie jest odmienne.
Skąd w angielskim języku prawniczym wzięły się takie serie czasowników? Jak wyjaśnia L. Berezowski w „Jak czytać i rozumieć angielskie dokumenty notarialne, testamenty i pełnomocnictwa”, wynika to z uwarunkowań historycznych. Inwazja Normanów wiązała się z napływem języka francuskiego, który obok łaciny dominował w dyskursie prawnym, natomiast większość społeczeństwa posługiwała się językiem angielskim i nie rozumiała słownictwa obcego pochodzenia. Aby uniknąć wątpliwości, czy tekst jest dla wszystkich zainteresowanych zrozumiały, zestawiano czasowniki o tym samym znaczeniu ale o różnym pochodzeniu.
PRZYSŁÓWKI I PRZYIMKI Z HERE I THERE
Egzotyczne na pierwszy rzut oka złożone przysłówki i przyimki z there i here często pojawiają się w umowach sporządzanych w języku angielskim.
Ogólnie rzecz biorąc, złożenia z here odnoszą się do tego dokumentu, który właśnie czytamy/tłumaczymy, a złożenia z there – do innych dokumentów przywoływanych w tekście lub do niego załączonych.
Na przykład:
parties hereto agree as follows – strony niniejszej umowy postanawiają, co następuje
rights and obligations hereunder – prawa i obowiązki wynikające z niniejszej umowy (zakładając, że przedmiotowym dokumentem jest właśnie umowa)
Najczęstszym błędem w stosowaniu przysłówków i przyimków z there i here jest traktowanie ich jak przymiotniki. A przymiotnikami nie są.
Poniżej podaję przykłady poprawnych i niepoprawnych tłumaczeń:
Powyższe postanowienie
the hereabove provision the provision hereinabove lub the above provision
niniejszy dokument
the hereby document this document
A. Jopek-Bosiacka w „Przekładzie prawnym i sądowym” podaje liczne przykłady użycia przysłówków/przyimków z here i there z objaśnieniami i kontekstem. Polecam.
W najbliższym czasie planuję napisać artykuł dotyczący tłumaczenia umów, gdzie na pewno znajdzie się więcej przykładów i proponowanych tłumaczeń przysłówków/przyimków z here i there.
Tym oto jakże krótki cykl artykułów na rozgrzewkę dobiega końca.